Wycieczek ciąg dalszy, choć dzisiejsza była bardzo krótka ze względu na przeciętną pogodę. Z dziewczynami postanowiłyśmy wybrać się do la finca de Ternelles, czyli do położonego nieopodal Pollensy gospodarstwa. Co ważne, wcale nie tak łatwo tam się dostać. Potrzebne jest pozwolenie z urzędu miasta, gdyż finca jest własnością prywatną i jedynie 20 osób dziennie może tam wejść.
Spodziewałam się jednego, dwóch domów i trochę terenu do eksplorowania. Jednak okazało się, że jest to ogromne gospodarstwo z rzeką, górami, skałami, owcami, roślinami uprawnymi itd. Sama trasa od bramy wejściowej i z powrotem ma ok. 18 km. Nieprawdopodobne! Jeszcze muszę tam wrócić! Kto wie, może całkiem niedługo ;)
La finca de Ternelles/fot. Wiśnia
La finca de Ternelles/fot. Wiśnia
La finca de Ternelles/fot. Wiśnia
La finca de Ternelles/fot. Wiśnia
La finca de Ternelles/fot. Wiśnia