sobota, 16 września 2017

Transport na Majorce

O ile Majorka jest przepięknym miejscem, wręcz rajem, o tyle przemieszczanie się po wyspie bez samochodu jest nie lada wyzwaniem. Dziś rano miałam wątpliwą przyjemność przekonania się o tym po raz kolejny. Otóż nastawiłam się psychicznie na zakupy w Palmie. Tak więc, by mieć sporo czasu (dojazd do Primarka zajmuje ok. 1,5 godziny), postanowiłam pojechać autobusem o 9:30. Co się okazało? Już w Puerto de Pollensa autobus był prawie pełny i w Pollensie zabrał tylko 5 z ok. 20 oczekujących osób. Kierowca powiedział, że zadzwoni i poprosi, by przysłali kolejny. No i czekamy, czekamy i czekamy. Mija 9:45, 10:00, 10:15. Zdaliśmy sobie sprawę, że dodatkowego środka transportu nie będzie. Myślę sobie: "OK, w sumie mogę jechać kolejnym o 10:30". Błędne założenie. Autobus o 10:30 nie zabrał nikogo z Pollensy. Przyczyna taka sama jak poprzednio. Zadzwoniłam do firmy transportowej, by poinformować o zaistniałej sytuacji i zapytać co dalej. Pani doradziła mi, bym jeśli mogę, zrezygnowała z wycieczki do Palmy, gdyż w związku z niekorzystną pogodą mają tak duże zapotrzebowanie na autobusy, że kolejny przyjechałby pewnie za ok. 45 minut o ile nie później. Ja na szczęście nie muszę jechać na lotnisko, więc moja niewielka irytacja ustąpiła miejsca raczej rozbawieniu z kuriozalności sytuacji, w której się znalazłam. 
Podsumowując, jak łatwo się domyślić, na następny autobus nie zamierzam czekać ;) 

PS. W Palmie też nie jest jakoś lepiej. Na rozkładach jazdy podana jest godzina odjazdu pierwszego autobusu z pierwszego przystanku w danym kierunku oraz częstotliwość odjazdów, ale bez informacji ile zajmuje przejazd na kolejne, czyli np. Plaça d'Espanya 7:10, w godz. 7:00-10:00 co 7-10 minut, 10:01-15:00 co 15 minut, więc sobie licz człowieku i czekaj lub sprawdzaj google maps ;) Przy częstotliwości 7-10 minut nie ma dramatu zwłaszcza, że gdzieniegdzie w centrum są tablice, gdzie wyświetla się, za ile minut przyjedzie dany autobus. Tak więc prędzej czy później coś przyjedzie, gorzej jak autobusy kursują co 40-50 minut i są korki. Bajka, po prostu bajka ;)