Wczoraj wybraliśmy się na pierwszą od kilku miesięcy dłuższą, pieszą wycieczkę. Padło na trasę w okolicach Cala Sant Vicenç - Coves Blanques (Białe Jaskinie). Prawie rok temu byłam tam pierwszy raz, ale dopiero niedawno dowiedziałam się, że to, co ja nazwałam Białymi Jaskiniami to właściwie sztuczne jaskinie służące w przeszłości do zestrzeliwania samolotów. Lepiej późno niż wcale ;)
Widoczki/fot. Wiśnia
To wcale nie są Coves Blanques, lecz sztuczne jaskinie służące do obrony/fot. Wiśnia
Maszerujemy/fot. Wiśnia
Widoczki/fot. Wiśnia
Widoczki/fot. A
W oddali widać zatokę Alcudii, Puerto de Pollensa i Sant Vicenç/fot. Wiśnia
Widoczki/fot. Wiśnia
Widoczki/fot. Wiśnia